Ks. Demetriusz Mieczysław Filipowicz

   Urodzony w dniu 11 czerwca 1909 r. we wsi Kucewicze, pow. oszmiański i został ochrzczony w prawosławnej cerkwi w Krewie. W barwnym życiu ks. Dymitra splotły się wątki: narodowościowe (pochodzenie polskie i białoruskie), religijne (prawosławie i katolicyzm), liturgiczne (obrządek łaciński i bizantyjsko-słowiański) i duszpasterski (był wyrazicielem obrządków wschodnich a przez wiele lat proboszczem parafii rzymskokatolickich). W 1929 r. ukończył prawosławne seminarium duchowne w Wilnie. Jako alumn Instytutu Misyjnego w Lublinie rozpoczął studia katolickiej filozofii i teologii i tu w Lublinie przyjął katolicyzm w dniu 17 stycznia 1930 r. Ukończył Papieskie Seminarium Wschodnie w Dubnie, gdzie otrzymał święcenia diakonatu w dniu 10 stycznia 1934 r. a na Wielkanoc – święcenia kapłańskie. Pisze wówczas do biskupa Fulmana, który opłacał należność za pobyt Dymitra w Seminarium w Dubnie: „Obecnie zbliża się chwila największa i najwspanialsza w moim życiu, w której spodobało się Panu memu uczynić mnie niegodnego sługą i szafarzem łask i darów Bożych, stróżem ołtarza świętego. Spełniła się chwila, o której od szeregu lat marzyłem… Kapłan katolicki, ja – czyżem mógł jeszcze przed kilku laty o czemś podobnem pomyśleć, ja który się urodził i był wychowany w atmosferze buntu i nieprzychylności właśnie ku temu kapłanowi katolickiemu. I oto nim teraz jestem!”. W latach 1934-1937 za zgodą biskupa uczęszczał na studia na Wydziale Teologicznym KUL, uzyskując stopień licencjata Teologii św. a jednocześnie przygotowując rozprawę doktorską nt „O prymacie Papieża według ksiąg liturgicznych wschodnich” (ta rozprawa naukowa w czasie wojny zaginęła).

Otrzymał także polecenie roztoczenia opieki nad grekokatolikami w Lublinie. Otrzymywał wówczas pensję z kasy kurialnej i zamieszkanie przy kościele św. Józefata przy ul. Zielonej w Lublinie. Na kilkanaście miesięcy przed wybuchem wojny skierowany został do pracy duszpasterskiej w parafii Horodło „na stanowisko duszpasterza miejscowych grekokatolików”, gdzie trzeba było łagodzić narosłe animozje pomiędzy Polakami i Ukraińcami. Z chwilą wybuchu wojny musiał opuścić miasteczko i w przebraniu przedostał się do Lublina, gdzie znalazł schronienie w kościele oo. Dominikanów. Jako przyszły asystent ks. prof. Kremera zamieszkał w konwikcie na KUL, skąd razem z innymi profesorami został aresztowany w dniu 11 listopada 1939 r. przez Gestapo i osadzony na Zamku Lubelskim. Zwolniony z więzienia jako Białorusin, poprzez tzw. „Komitet Białoruski w Lublinie” (popierany początkowo przez Niemców) interweniował u władz niemieckich w sprawie zwolnienia aresztowanych profesorów KUL. Pod koniec wojny udał się na roczny pobyt w klasztorze Ojców Kamedułów pod Krakowem. Po wojnie otrzymał we wrześniu 1945 r. nominację na wikariusza Parafii Rozesłania apostołów w Chełmie i zastępcę prefekta Gimnazjum Królowej Jadwigi w Chełmie, a już 16 grudnia 1945 r. – na administratora parafii w Turowcu. W grudniu 1948 r. wystąpił do biskupa o zezwolenie na wstąpienie do zakonu ale zgody nie otrzymał. Dnia 12 listopada 1951 r. otrzymał nominację na proboszcza parafii w Chłaniowie a następnie 6 listopada 1958 r. – proboszczem parafii w Bożej Woli k/Bychawy.

   Do parafii Brzeźnica Bychawska przybył decyzją biskupa z dnia 7 września 1962 r. Już po roku duszpasterzowania w parafii w ocenie wizytującego parafię dziekana, widoczne były oznaki ożywienia duchowego w parafii: „zyskał sobie u parafian wielką sympatię i jego praca daje duże rezultaty, wierni lepiej uczęszczają na nabożeństwa, liczniej przystępują do Sakramentu Spowiedzi i Komunii Św. Daj Boże, by tak kontynuowano a będzie z tego i chwała Boża”. 1Efektem współpracy było szereg przedsięwzięć gospodarczych, w tym przeprowadzony w 1965 r. gruntowny zewnętrzny remont kościoła i dzwonnic. Świątynia ta dobudowana na starych, stuletnich zawilgoconych murach, wymagała stałego nadzoru budowlanego.

   Tu ks. Demetriusz był proboszczem do 1974 r. podejmując szereg inicjatyw duszpasterskich a następnie pozostał w parafii posługując jako ks. Senior, pielęgnując swoją pasiekę. Posiadał także gromadzoną przez lata i niezwykle wyposażoną bibliotekę i udostępnił własny księgozbiór zainteresowanym czytelnikom.2

   Zmarł w dniu 1 kwietnia 1982 roku w wieku 73 lat. Uroczysty pogrzeb z licznym udziałem duchowieństwa i wiernych odbył się 3 kwietnia 1982 r. w Brzeźnicy Bychawskiej.

1) Ks. W. Jędruszak, Wizytacja dziekańska z dn. 22 października 1963 r.

2) Niestety, po śmierci ks. D. Filipowicza biblioteka ta uległa zniszczeniu.